czwartek, 5 maja 2016

Ponownie Cud Kuchenny.

Znowu poruszam temat Cudu Kuchennego, ale naprawdę nie mogę się nadziwić ile rzeczy można w nim robić. Nie należy do tanich. Można go jednak często kupić w promocji, a nawet jeżeli nie to i tak wart jest swojej ceny. Często w nim gotuję nie tylko wtedy jak nie mam czasu na długie stanie przy garnkach, ale również wtedy kiedy np. muszę ugotować makaron, mięso typu klopsiki, kurczak, zrobić rybę, która często na patelni mi się rozwalała, a w Cudzie nie ma takiej możliwości. Ostatnio też miałam problem nie wiem czy przez niedopilnowanie czy jak, ale z ugotowaniem makaronu al dente. Dzięki Cudowi wszystko jest takie jakie powinno a przy tym jest zdrowe. 

W dzisiejszych czasach kładzie się duży nacisk na to, aby jedzenie było fit. Dzięki Cudowi takie właśnie jest bo do przygotowywania potraw nie używasz nic innego jak wodę i dowolne przyprawy. Zazwyczaj czas "gotowania bez gotowania" to plus minus 35-40 min. Trochę dłużej niż normalnie na gazie, czy na płycie ale coś za coś. Można przygotować w nim całe dania ( przepisy znajdują się na blogu) 

Jest to również idealne rozwiązanie jeżeli gdzieś wyjeżdźasz a nie masz dostępu do kuchenki. Do przygotowywania potraw w Cudzie wystarczy czajnik bezprzewodowy a dokładniej wrzątek z owego czajnika. 

 Cud oczywiście można wykorzystywać również do przechowywania, rozmrażania. Do przewożenia nie za bardzo się nadaje z uwagi na fakt, że pokrywka nie ma hermetycznego zamknięcia. 

Uważam jednak, że taka funkcja jest zbędna.

Z czystym sumieniem mogę polecić Cud Kuchenny jako wielofunkcyjne naczynie, które zapewne przyda się w każdej kuchni, nawet tam gdzie z gotowaniem jest się na bakier, ponieważ nie da się w nim zepsuć potrawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz